wtorek, 13 maja 2014

Skąd ciało wiedziało?


Konferencja studencko-doktorancka „Skąd ciało wiedziało?” Ucieleśnienie w naukach kognitywnych i społecznych

17.05.2014, Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego, ul. Żurawia 4, s. 108


Zapraszamy do zapoznania się z abstraktami wystąpień:






Barbara Wycisk – Kolegium MISH, Uniwersytet Warszawski
Czy psychologia i antropologia zajmują się tym samym ciałem? O konfliktach metodologicznych i pojęciowych między dwiema dziedzinami

Ciało, a w szczególności mózg, jest często głównym polem badań z zakresu psychologii, a dominująca od kilkudziesięciu lat biologiczna perspektywa przemówiła za przyjęciem w psychologii metodologii badań eksperymentalnych – charakterystycznej bardziej dla nauk przyrodniczych niż społecznych. To wszystko sprawiło, że zwrot ku cielesności – jak go rozumie antropologia – w dużym stopniu psychologię ominął. W moim referacie chciałabym się przyjrzeć temu, jak dziś definiuje swoją metodologię badawczą psychologia, czym dla psychologów jest ciało i jakie obszary tej dziedziny są wrażliwe na antropologiczną czy feministyczną krytykę. W szczególności skupię się na punktach, które dla mnie – studiującej antropologię i psychologię – są kwestiami najbardziej spornymi, jak np. różnice biologiczne i behawioralne kobiet i mężczyzn, koncepcja płci psychologicznej czy obraz ciała w umyśle i psychice. Spróbuję zanalizować, co sprawia, że często konflikt między biologizmem i uniwersalizmem psychologii a kulturalizmem i partykularyzmem antropologii jest tak silny i czy paradygmaty tych dziedzin da się pogodzić.



Michał Nowak - Instytut Psychologii, Uniwersytet Łódzki
Poza mapą, ku terytorium, czyli poznanie ucieleśnione z perspektywy pewnej metafory

Kognitywista Douglas Hofstadter, autor książki „Godel, Escher, Bach: an Eternal Golden Braid”, mówi o analogii jako o rdzeniu poznania. W swojej pracy staram się wykorzystać jej siłę, opisując nurt poznania ucieleśnionego przy jej użyciu.
Analizuję ten niezwykle ciekawy obszar filozoficzny i badawczy poprzez pryzmat prostej dychotomii mapy i terytorium, która w moim uznaniu pomaga w ujęciu dziedziny w sposób dający oryginalną perspektywę.
Mapę i terytorium rozpatrywać można tutaj z różnych punktów widzenia, np. jako, odpowiednio, umysł i środowisko które otacza go i kształtuje czy też zwracając uwagę na zwolenników poznania ucieleśnionego i ich krytyków jako zwolenników jednego lub obu z członów dychotomii.  Mowa wtedy o grupach badaczy zamykających umysł i przebiegające w nim obliczenia w obrębie systemu nerwowego (w obrębie mapy), oraz grupach, które starają się lokalizować go także poza tymże systemem, jak np. stara się to robić aktywny eksternalizm.
Mapa jest tutaj analogią dla systemu reprezentacji, zamkniętym teoretycznie pod kopułą czaszki, terytorium zaś to wszystko co poza czaszkę wykracza. Z kolei gdy spojrzymy na omawianą tu analogię zwracając uwagę na naukowców akcentujących ważność lub większą doniosłość znaczenia jednego z elementów tej pary, zauważymy iż zwolenników lokalizmu i mikrodeterminizmu postrzegać możemy jako przedstawicieli nauki uznających iż mapa jest jedynym do czego mamy dostęp, tudzież jedynym, co ma znaczenie dla procesów poznawczych, zaś naukowców z nurtu poznania ucieleśnionego jako tych, dla których kluczowa jest relacja między członami dychotomii - naukowcy ci w tym ujęciu wychodzą poza mapę ku terytorium, łącząc je ze sobą i starając się dostrzec kluczowe aspekty tejże relacji.
W swojej pracy zastanawiam się zatem nad celnością i przydatnością omawianej tu analogii, starając się wykorzystać ją do refleksji nad możliwościami i ograniczeniami nurtu poznania ucieleśnionego, ale też patrzę na swoją pracę z poziomu meta-perspektywy, rozpatrując analogię samą w sobie jako zjawisko, które może być analizowane z wykorzystaniem badań i konstruktów teoretycznych omawianej dziedziny nauki.



mgr Magdalena Czarnecka – Zakład Animacji Kultury, Wydział Pedagogiczny, Uniwersytet Warszawski
Ciało kobiety w duchu teologii feministycznej

W moim wystąpieniu, inspirując się artykułem Tiny Beattie „New Catholic Feminism...”,
porównuję rozumienie ciała w postmodernistycznej teologii feministycznej i nowym feminizmie katolickim. Przez wieki kobieta w katolicyzmie definiowana była z pozycji mężczyzny i poprzez relację do niego. Kobiecość identyfikowano z płciowością, ciałem, a jej istnienie uzasadniano rolą, jaką ma do wypełnienia jako dziewica, oblubienica lub matka. Według Merleau-Ponty'ego ciało będące jednością ekspresyjną można poznawać jedynie będąc nim. Wykorzystując koncepcję autoetnografii w rozumieniu Carolyn Ellis, analizuję własną relację poznania ucieleśnionego i bycia katoliczką.



mgr Filip Wróblewski – Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej, Uniwersytet Jagielloński
Ciało antropologa – nieuświadomione narzędzie

Przedmiotem wystąpienia uczynię refleksję nad znaczeniem ciała dla poznania antropologicznego w kontekście specyfiki polskiej kultury profesjonalnej antropologów oraz indywidualnych przykładów praktyk badawczych. Na potrzeby przygotowywanej pracy doktorskiej prowadziłem szeroko zakrojone badania środowiska polskich etnologów (rozmowy, obserwacje, uczestnictwo). W związku z powyższym uzyskałem wgląd dający przekrojowy obraz stopnia urefleksyjnienia ciała jako narzędzia poznania antropologicznego wśród rodzimych badaczy.
Proces „odkrywania” i uświadamiania znaczenia ciała w prowadzeniu badań chciałbym zaprezentować na kilku wybranych przykładach, uwzględniając przy tym własne doświadczenia.



Rafał Rukat – Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej, Uniwersytet Warszawski
Somatyczny tryb uwagi jako narzędzie w antropologii religii. Przykład badań wśród rosyjskich staroobrzędowców

Referat dotyczy wykorzystania zaproponowanego przez Thomasa Csordasa pojęcia „somatycznego trybu uwagi” w antropologicznej analizie praktyk religijnych rosyjskich staroobrzędowców, zamieszkujących ukraiński Budziak (Obwód Odeski). Etnograf, czyniąc z własnego doświadczenia narzędzie badawcze, opowiada jak zmiana sposobu posługiwania się ciałem podczas modlitwy stała się dla niego źródłem wiedzy na temat różnicy pomiędzy staroobrzędowym a katolickim doświadczaniem liturgii. Zaproponowane narzędzie pozwala na  przekroczenie ograniczeń podejścia interpretatywnego (związanego z wizją kultury jako tekstu) i ukazuje walory antropologicznych badań w paradygmacie ucieleśnienia.



Paweł Motyka – Wydział Psychologii, Uniwersytet Warszawski
Ciało w multisensorycznym świecie

Zmysły umożliwiają nam percepcję środowiska i aktywne w nim działanie. Rzadziej natomiast zwraca się uwagę na to, jaką rolę odgrywają one w tworzeniu obrazu nas samych i
konstytucji ciała jako narzędzia poznania. Choć w codziennym doświadczeniu ciało jawi nam się jako niezmienny i twardo osadzony w rzeczywistości byt, to możliwe są sytuacje, w których subiektywne doświadczenie ciała (leib) rozmija się z obiektywnym jego stanem (körper).
W referacie omówione zostaną badania przemawiające za tezą, że spójny schemat ciała jest wynikiem z integracji danych z różnych modalności zmysłowych oraz przytoczone będą przykłady dokonywania manipulacji w tym zakresie. Z drugiej strony przedstawione zostanie zagadnienie aktywnego kształtowania przebiegu procesów poznawczych przez ciało, w tym m. in. własne badania nad wpływem postawy ciała na świadomość wzrokową.



Antoni Grzybowski – Instytut Psychologii, Uniwersytet Jagielloński
„Myślę tam, gdzie mnie nie ma". Myślące ciało i iluzja podmiotu kartezjańskiego w psychoanalizie

Nurt poznania ucieleśnionego stanowi podstawę dla stworzenia pomostu porozumienia pomiędzy psychoanalizą a psychologią akademicką. Przyczyn dotychczasowych sporów należałoby poszukiwać w przyjmowaniu w obrębie dyskursu akademickiego dualizmu pomiędzy ciałem a umysłem, który ewentualnie redukowano do przyczynowego związku pierwszego z drugim. Tak zarysowane pole badań, niewątpliwie będące efektem kartezjanizmu, z konieczności musiało wykluczyć psychoanalizę. Ostry podział na substancję myślącą i substancję rozciągłą nie mógł być wystarczający wobec doświadczenia analitycznego, w którym ciało manifestuje się jako podmiot myślenia, a "ego cogito" stanowi efekt halucynacyjnego aktu konstytucji jedności „ja”. Poprzez odwołanie do koncepcji Freuda i Lacana zostanie wykazane w jaki sposób rejestr cielesności splata się z tym, co można nazwać myśleniem w psychoanalizie.



Piotr Litwin – Wydział Psychologii, Uniwersytet Warszawski
Ciało w filozofii Husserla i Merleau-Ponty'ego

Ciało nie miało aż do XX wieku szczęścia do filozofów. Przez wieki traktowane było ono jako coś z natury niedoskonałego, w przeciwieństwie do zaliczanych nieraz do sfery sacrum rozumu czy duszy. Legenda głosi, że sam Plotyn wstydził się, że ma ciało. I choć pierwsze próby docenienia roli ciała w kształtowaniu doświadczenia ludzkiego można dostrzec już u Schopenhauera, tak jego pełnej rehabilitacji dokonali dopiero filozofowie zaliczani do nurtu fenomenologicznego – Edmund Husserl i Maurice Merleau – Ponty. Pierwszy z nich podkreślał między innymi dwa aspekty ciała – ciało żywe (Leib), odczuwane oraz Körper – ciało fizyczne, przedmiot materialny. Zauważył też jego aktywną rolę w poznawaniu świata i czerpanie informacji o otoczeniu również za pomocą informacji dotyczących własnych stanów i ruchu. Szczególnie ważną rolę w powstawaniu świadomości przypisywał on zmysłowi dotyku. Natomiast Maurice Merleau-Ponty uczynił ciało centralnym punktem własnej filozofii. Stwierdził on, że nie ma ono statusu „przedmiotu wśród przedmiotów”, ale jest zawsze źródłowo obecne: jest metafizycznym warunkiem wszelkiego doświadczenia. Posiada też szereg cech, dzięki którym obala sztywny podział na podmiot i przedmiot; jest źródłem podmiotowości i raczej „zamieszkuje świat”, niż po prostu istnieje. Wydaje się więc, że obaj wspomniani filozofowie przewidzieli niektóre postulaty podejścia ucieleśnionego w badaniach nad świadomością, przez co można uznać ich za ojców chrzestnych tego nurtu.



Wiktor Lachowski – Wydział Psychologii, Uniwersytet Warszawski
Metafory – źródło wiedzy o ucieleśnionym poznaniu

Język stanowi swego rodzaju odbicie sposobu postrzegania świata przez różne społeczności. Pomimo różnic międzykulturowych, pomiędzy językami można odnaleźć dużo wspólnych mianowników  w kontekście sposobu postrzegania świata. Lakoff i Johnson zauważyli, że  metafory są tutaj warte szczególnej uwagi, ponieważ pokazują w jaki sposób bardziej złożone koncepty, takie jak emocje, są reprezentowane w naszym umyśle przez elementarne składowe naszego postrzegania np. kolokwialne "mieć doła" oznaczające uczucie smutku - pokazuje jak potrafimy kojarzyć wrażenie smutku z umiejscowieniem w przestrzeni. Proponowany referat będzie dotyczył poszlak jakie dają metafory zawarte w naszym języku dla badań w obszarze embodimentu.



mgr Krystyna Bielecka – Instytut Filozofii, Uniwersytet Warszawski
Nie ma poznania zmysłowego bez reprezentacji

Przedstawiciele nurtu zwanego „ucieleśnionym poznaniem” (embodied cognition), podkreślają istotność roli ciała w poznaniu. Znaczna część z nich nie uznaje reprezentacji za istotne dla poznania, występując przeciw roli reprezentacji w debacie reprezentacjonizm i antyreprezentacjonizm. Celem mojego wystąpienia jest analiza pojęć reprezentacji, przeciw którym występują zwolennicy ucieleśnionego poznania na przykładzie wybranych koncepcji sensomotorycznego ujęcia widzenia i nurtu dynamiczno-enaktywistycznego. Stawiam tezę,  że zwolennicy ucieleśnienia nie wykazują, jak możliwe jest poznawanie zmysłowe bez roli pamięci i antycypacji, a tym samym bez jakkolwiek rozumianego pojęcia reprezentacji.



mgr Wiktoria Kozioł – Instytut Historii Sztuki, Instytut Psychologii, Uniwersytet Jagielloński
„Irracjonalne” reakcje somatyczne w percepcji wizualności. Co studia kultury wizualnej mówią o cielesnym odbiorze sztuki

Teorie sztuki do lat 80 XX wieku wypierały emocjonalne wrażenia jako przeznaczone dla ludzi niewykształconych. Odpowiednim sposobem odbioru sztuki wizualnej miała być refleksja intelektualna. Instytucje kultury ukształtowały sposób odbioru dzieła ograniczony do zmysłu wzorku, bez kontaktu odbiorcy z dziełem za pomocą innych zmysłów (dotyku, smaku, powonienia). Dziedzina studiów kultury wizualnej próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego obraz wywołuje silne reakcje emocjonalne, prowadzące do niszczenia lub kultu wizerunków, odmienne od percepcji pisma. Autorka referatu podsumuje i opisze teorię antropologii obrazu, zajmującą się kulturowym odbiorem wizualności. Opowie o podmiocie jako ciele poznającym obraz oraz wpływie praktyk kulturowych na estetyczne doznanie cielesne. Obraz traktowany jest nie tylko, jak do tej pory, jako materialny, trwały nośnik, ale przede wszystkim jako reprezentacja poznawcza, mająca formę cielesnej reakcji.



mgr Mateusz Migut – Psychologia, UKSW
Uległość wobec dźwięków: potrzeba synchronizacji z muzyką i jej psychologiczne uwarunkowania

We współczesnej psychologii muzyki coraz większym zainteresowaniem cieszy się tematyka funkcji muzyki. Badania w tym obszarze prowadzone są z trzech perspektyw: ewolucyjnej/socjobiologicznej (teoretyczne dociekania nad genezą muzyki), kognitywistycznej (np. teoria embodied cognition), oraz różnic indywidualnych (badania kwestionariuszowe cech i postaw). Wykorzystując inspiracje pierwszymi dwoma podejściami, jak również pracami filozofów muzyki Bernarda Seve’a i Pascala Quignarda, przygotowano kwestionariusz mierzący 4 cechy indywidualne wyrażające potrzeby wobec muzyki (funkcje używania muzyki w codziennym życiu): (1) potrzebę-funkcje tła muzycznego (obecności muzyki jako tła różnych czynności), (2) potrzebę-funkcję synchronizacji psychoruchowej z muzyką; (3) potrzebę-funkcję intelektualnego podejścia do muzyki; (4) potrzebę-funkcję autoterapeutyczną i tożsamościową. Przedstawione zostaną wyniki badań (przeprowadzonych na 2000 dorosłych Polaków), które dają wgląd w korelacyjne uwarunkowania natężenia poszczególnych funkcji muzyki, w zakresie: wieku, płci, wykształcenia muzycznego, rodzaju i intensywności aktywności muzycznych, preferencji muzycznych i sposobów słuchania muzyki. Szczególny nacisk zostanie położony na punkty styczne i rozbieżne między dwoma modusami doświadczania muzyki, które zwyczajowo były uznawane za przeciwstawne (tj. ww. funkcje (2) i (3)).



Marcin Krassowski – Kolegium MISH, Uniwersytet Warszawski
Religijne piosenki z pokazywaniem – tropy badawcze

Wystąpienie ma na celu zaprezentowanie zjawiska, jakim są piosenki z gestykulacją, pokazanie trudności związanych z jednoznacznym przyporządkowaniem tego zjawiska oraz wskazanie możliwych tropów interpretacyjnych.
Religijna piosenka z pokazywaniem jest specyficznym połączeniem tańca, gestu, muzyki, słowa, zabawy i modlitwy. Podczas wystąpienia zostanie rozwiniętych kilka tropów badawczych: semiotyczna analiza słowa i gestu – potęgowanie komunikatu poprzez praktyki cielesne, zależności między zaangażowaniem całego ciała a społeczną sytuacją zjawiska (synchrowowanie – E.T. Hall), wykorzystanie konwencji zabawy w praktyce z pogranicza sfery sacrum, problem sprzeciwu formalnego i niemożliwości sprzeciwu materialnego (prześmiewcze wykonywanie gestów). Takie a nie inne poprowadzenie refleksji będzie też okazją do zadania pytania o przydatność „klasycznych teorii społecznych” w perspektywie „ucieleśnienia”.



mgr Marcin Kozłowski – Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Wkład Grotowskiego do „ucieleśnienia” nauk społecznych

Do niedawna antropologia, bardziej w swych analizach, niż obserwacjach pomijała kwestie cielesności. Niedocenianie i niedostrzeganie tej sfery, szczególnie w praktyce badań terenowych uniemożliwia wręcz dostęp do wartościowych i wiarygodnych informacji. Zniknięcie ciała z antropologicznych monografii tłumaczy Hastrup, natomiast kierunkami, które pobudziły refleksję nad tą kwestią są Ritual Studies (Bell, Grimes) i Performance Studies (Schechner, Conquergood). Dla wielu ich przedstawicieli to tzw. Druga Reforma Teatru, przyczyniła się do zmiany postrzegania ciała w nauce. Tu bez wątpienia kluczową rolę odegrała praca i pisma Jerzego Grotowskiego. Z tego powodu warto odwołać się do jego myśli, by odpowiedzieć na pytanie w jakim stopniu doświadczenia artystyczne Grotowskiego dały impuls do przekształcenia nauk społecznych wskazując na tak istotny element jakim jest ciało.



Urszula Frymus – Zakład Teorii i Antropologii Literatury, Uniwersytet Szczeciński
Ciało obozowe. Na przykładzie wierszy Henryka Voglera

W moim referacie chciałabym przedstawić kilka wierszy Henryka Voglera, które powstały w obozie koncentracyjnym. Na ich przykładzie spróbuję określić śmierć jako proces postępowania z ciałem. Przedstawię kilka elementarnych przykładów umierania cielesnego i psychicznego w obozie koncentracyjnym. W czasie analizowania tekstów rozgraniczę postrzeganie obozu w dwóch niewykluczających się płaszczyznach: sprawozdania i estetyzowania. Mój tekst będzie próbą ukazania innego niż dotychczas odbioru cielesnego nazistowskiego obozu pracy. Pokażę w jakim stopniu autor wykorzystuje zmysł powonienia do opisania wyglądu ludzi, zarówno więźniów jak i oprawców. Przedstawię odejście od postrzegania wzrokowego, przejście do swoistego imaginarium powonienia w teatrze z  ludzkich ciał.



Krzysztof Cipora i Monika Szczygieł – Instytut Psychologii, Uniwersytet Jagielloński
Palce, które liczą: o znaczeniu ucieleśnionego poznania w rozwoju kompetencji matematycznych

W literaturze z zakresu poznania matematycznego podkreśla się rolę liczenia na palcach zarówno w rozwoju umiejętności liczenia, jak i w operowaniu liczbami przez osoby dorosłe. Posługiwanie się palcami jest czymś więcej niż wykorzystanie zewnętrznych obiektów. Treningi w zakresie finger gnosis wspomagają umiejętności matematyczne. Dane neuropsychologiczne wskazują na związki umysłowej reprezentacji palców z reprezentacjami liczb. Szereg dowodów wskazuje jednak na to, że sposób liczenia na palcach jest uzależniony od czynników kulturowych. Celem pracy jest przedstawienie wyników badań wskazujących na silne związki między liczeniem na palcach a poznaniem matematycznym.



Anna Jurkiewicz – Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UW
Ucieleśniona komunikacja w praktykach jeźdźców

Z perspektywy antropologii ciała relacje zachodzące między aktorami ludzkimi i zwierzęcymi w ramach praktyk związanych z jazdą konną stanowią szczególny przypadek komunikacji międzygatunkowej, której skuteczność mierzona jest jakością wspólnego ruchu i stopniem zintegrowania ciał jeźdźca i konia. Cielesne gesty są nośnikami znaczeń i wartości; ucieleśniona komunikacja działa na różnych poziomach – zarówno poprzez znaki będące objawami zjawisk (np. sztywność sygnalizująca ból), jak i intencjonalne komunikaty (np. uciskanie); znaczenie cielesnych sygnałów jest zawsze zależne od kontekstu i często wieloznaczne. Badania etnograficzne prowadzone wśród jeźdźców nasuwają pytanie o użyteczność metafory języka w opisie ucieleśnionej komunikacji, a także naświetlają zagadnienia wyłaniające się z narracji jeźdźców: werbalny “przekład” cielesnego doświadczenia kontaktu ze zwierzęciem oraz koncepcje “osobowości” aktorów zwierzęcych (rozpięte między redukcjonizmem biologicznym a antropomorfizacją).



mgr Ewa Chudoba – Instytut Filozofii, Uniwersytet Jagielloński
Motoryka ciała w estetyce Johna Deweya

John Dewey (1859-1952) był amerykańskim pragmatystą pozostającym po wpływem ewolucjonizmu darwinowskiego. W jego estetyce nie funkcjonuje pojęcie podmiotu w kartezjańskim sensie, jak również opozycja ciało-umysł. W Sztuce jako doświadczeniu (Art as Experience, 1934) Dewey wprowadza termin istota żywa (live creature) i/lub energia (energy) na oznaczenie jednostek (ludzi, zwierząt) działających w swoim otoczeniu. Istnieje kilka rodzajów działań, najważniejsze z nich to: interakcje i doświadczenia. Doświadczenie jest rodzajem interakcji utrwalonej poprzez nawyk, a nawyk funkcjonuje dzięki wyuczonym działaniom ciała.
W swojej estetyce – zorientowanej na biologiczną istotę żywą i/lub fizyczną energię działającą – Dewey podejmuje wątek owych wyuczonych działań ciała, które nazywa motorycznymi postawami ciała (motor lines of operation albo motor sets of operation), a które uogólniłam do motoryki ciała. Postawa fizyczna ciała i jego ruchy w konkretnych sytuacjach życia codziennego istoty energetycznej wskazują zatem, z jakim rodzajem interakcji mamy do czynienia. Doświadczenie – jedna z najważniejszych kategorii estetyki Deweya – jest interakcją ucieleśnioną, czyli taką, która bazuje na nawyku. Nawyk to bowiem interakcja utrwalona w motorycznych postawach ciała.
Pośród doświadczeń wyróżnić można dwa rodzaje doświadczeń estetycznych: doświadczenie estetyczne w szerokim sensie (an experience – doświadczenie estetyczne podczas kontaktu z codzienną rzeczywistością) i doświadczenie estetyczne sensu stricto (zachodzi głównie podczas kontaktu z produktami sztuki podczas ich tworzenia i odbierania). Motoryka ciała wskazuje, z którym z nich mamy do czynienia. W obu wypadkach motoryczne postawy ciała są w jedności z emocjami, myśleniem i działaniem istoty żywej. W obu wypadkach motoryka nie może być ani zbyt automatyczna, ani zbyt powolna. Doświadczenie estetyczne jednakże w wąski sensie wymaga do swojego zaistnienia wcześniejszego treningu ciała, jego postawy i ruchów. Jednostka zatem musi zostać poddana ćwiczeniu estetycznemu (edukacji estetycznej), które obejmuje zarówno ciało, jak i zmysły i które prowadzi do powstania konkretnej motoryki ciała, żeby była w stanie doznawać doświadczeń estetycznych w ścisłym sensie. Te rozróżnienia zostaną skonfrontowane z przykładami, jakie podaje Dewey: chirurga operującego pacjenta, pianisty, myśliwego i in.



mgr Marta Marzec – Instytut Socjologii, Uniwersytet Jagielloński
Uspołecznione ciało – fizjologia zaangażowania społecznego

W jaki sposób rozpoznajemy uczucia innych? Skąd wiemy czy napotkana osoba jest lub nie jest dla nas zagrożeniem? Badania wskazują, że zanim jesteśmy w stanie świadomie ocenić sytuację nasze ciało już „wie” i dokonało oceny. W swojej prezentacji przedstawię fizjologiczne mechanizmy, które mogą leżeć u podstaw tego zjawiska. Zaprezentuję teorię poliwagalną S. Porgesa, zgodnie z którą specjalne obwody autonomicznego układu nerwowego pełnią rolę systemu zaangażowania społecznego. Omówię także badania dotyczące fizjologii empatii i współczucia, które pokazują, w jaki sposób nasze ciało angażuje nas w zachowania społeczne. Celem mojej prezentacji jest zwrócenie uwagi na społeczny aspekt ucieleśnienia. Ucieleśnienie zakorzenia człowieka w świecie; nie oznacza jedynie, że ciało wpływa na umysł, ale również, że poprzez ciało i dzięki ciału umysł wykracza poza człowieka – poprzez ciało zachodzi komunikacja z otoczeniem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz