(2009)
studenci III roku
tuż przed sesją
=================
Na początku
wymienimy dary,
niezobowiązująco.
Nakręcimy wywiad
i będziemy uprawiać etnografię terenową
gabinetową i wielostanowiskową:
Raz w Kula, zawsze w Kula, jak ludzie pierwotni,
Zredukuję Cię do opozycji binarnej,
Zdekonstruuję Cię od góry do dołu,
Wprowadzimy się w stan liminalny,
Pokażę Ci mój Gender.
Będziemy cośtam-cośtam-centryczni.
Zatrzemy granicę między badanym i badającym.
Zatrzemy granicę między ja podmiotowym i ja przedmiotowym.
Będę cię nazywać pieszczotliwymi imionami:
Ricouer, Girard,
Marcus.
Użyjemy lokalnego języka.
Będziemy razem przepisywać wywiady,
godzinami.
I będziemy je
odsłuchiwać.
Będziemy refleksyjni.
Zapuścimy się do Dolnego Bongo...
I zrobimy to jak Malinowski,
Bez doświadczenia.
Spalimy teren,
zagramy w zośkę.
Ummm... Masz taki gęsty opis...
Będziemy cytować Wikipedię!
Bo Wikipedia jest zła...
Może zdecydujemy się kiedyś na wywiad grupowy
-- Będę patrzeć...
i uczestniczyć.
Gdzieś koło Sumbuł Ur
musi być jakaś polifonia.
Tylko uważaj,
mam dużą wrażliwość
etnograficzną.
-- Och, żeby ci dorównać,
myślę,
że będę musiała
jeszcze raz przejść
przez wstęp
do etnologii.
Poezję antropologiczną popełnił i nadesłał Piotr Łukasz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz