piątek, 7 października 2011

*** Erotyk etnograficzny ***

(2009)

studenci III roku
tuż przed sesją
=================

Na początku
wymienimy dary,
niezobowiązująco.

Nakręcimy wywiad
i będziemy uprawiać etnografię terenową
gabinetową i wielostanowiskową:

Raz w Kula, zawsze w Kula, jak ludzie pierwotni,

Zredukuję Cię do opozycji binarnej,
Zdekonstruuję Cię od góry do dołu,
Wprowadzimy się w stan liminalny,

Pokażę Ci mój Gender.

Będziemy cośtam-cośtam-centryczni.

Zatrzemy granicę między badanym i badającym.
Zatrzemy granicę między ja podmiotowym i ja przedmiotowym.
Będę cię nazywać pieszczotliwymi imionami:

Ricouer, Girard,
Marcus.

Użyjemy lokalnego języka.

Będziemy razem przepisywać wywiady,
godzinami.

I będziemy je
odsłuchiwać.

Będziemy refleksyjni.

Zapuścimy się do Dolnego Bongo...
I zrobimy to jak Malinowski,
Bez doświadczenia.

Spalimy teren,
zagramy w zośkę.

Ummm... Masz taki gęsty opis...

Będziemy cytować Wikipedię!
Bo Wikipedia jest zła...

Może zdecydujemy się kiedyś na wywiad grupowy
-- Będę patrzeć...
i uczestniczyć.

Gdzieś koło Sumbuł Ur
musi być jakaś polifonia.

Tylko uważaj,
mam dużą wrażliwość
etnograficzną.

-- Och, żeby ci dorównać,
myślę,
że będę musiała
jeszcze raz przejść
przez wstęp

do etnologii.

Poezję antropologiczną popełnił i nadesłał Piotr Łukasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz